W minioną niedzielę w 11 kolejce pierwszy zespół Energetyka bezapelacyjnie pokonał na własnym boisku drużynę Dębu Dobroszyce 3:0.
Pomimo tego, iż zabrakło kilku podstawowych zawodników nasz zespół zaprezentował się bardzo dobrze w tym meczu. Od samego początku meczu kontrolowaliśmy wydarzenia boiskowe nie dając gościom zbytniego pola do popisu. Praktycznie nie schodziliśmy z połowy rywala. W pierwszej połowie aż 11 razy wykonywaliśmy rzuty rożne. Dąb w tej części meczu tylko raz bardzo poważnie zagroził bramce Grzegorza Czerniejewskiego. W 26 min po rzucie wolnym goście dwukrotnie próbowali skierować piłkę do siatki lecz najpierw zostali zablokowani by chwile później przenieść piłkę nad bramką. Prowadzenie w meczu objęliśmy w 43 min...Popiołek uruchomił Michała Banacha, ten pociągnął do końcowej linii i wyłożył piłkę Szymiczkowi a ten dostawił nogę i w krótki róg pokonał bramkarz Dębu. 1:0. Jeszcze przed przerwą Bartek Wiśniewski mógł zdobyć drugiego gola dla Energetyka lecz w wybornej sytuacji przeniósł piłkę nad bramką.
W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił i uporczywie starliśmy się zdobyć drugiego gola. Udało się to po kwadransie. Około 60 min Paweł Szymiczek był dwukrotnie faulowany w polu karnym Dębu lecz dopiero za drugim razem sędzia wskazał na "wapno''. Do piłki podszedł Banach i okazji nie zmarnował. 2:0. W tym momencie nastąpił 10-cio minutowy zryw gości lecz jak się później okazało nie przyniósł im on efektu bramkowego. Nasz zespół konsekwentnie w dalszym ciągu chciał zdobywać gole. Sytuacji nie brakowało jednak Szymiczek, Muszyński i Józefowicz marnowali swoje okazje. Tuż przed końcem meczu postawiliśmy "kropkę nad i". Po trójkowej akcji Kropski, Józefowicz, Muszyński ten ostatni kieruje piłkę do siatki obok bezradnego bramkarza gości zdobywa swojego pierwszego gola w tym sezonie i tym samym pieczętuje nasze zasłużone zwycięstwo.
Dziewiąte zwycięstwo w sezonie staje się faktem. Tym samym umocniliśmy się na pozycji lidera rozgrywek powiększając przewagę nad drugim zespołem do 6 punktów! Cieszy bardzo dobra,równa forma całego zespołu. Do końca rundy jesiennej pozostały dwie kolejki. W najbliższą niedzielę jedziemy do pobliskiej Gminy Czernica a dokładniej do Wojnowic na mecz z tamtejszą Skrą, która notuje wspaniałą pasę zwycięstw i będzie to dla Nas bardzo ciężka przeprawa. Spacerku się nie spodziewamy.